Ten rok jest rokiem przełomowym, ponieważ poza wdrażaniem reformy nauki czeka nas jeszcze debata w Sejmie na temat reformy szkolnictwa wyższego - uważa minister nauki i szkolnictwa wyższego Barbara Kudrycka, która wzięła w Łodzi udział w obchodach 65. rocznicy istnienia Łodzi Akademickiej.
Minister nauki podkreśliła, że od pierwszego października weszło w życie sześć ustaw o nauce; przypomniała m.in., że powstaje Narodowe Centrum Nauki w Krakowie, które będzie przekazywać środki na badania podstawowe, poza tym Narodowe Centrum Badań i Rozwoju uzyskało rozszerzony zakres kompetencji,a w życie weszła zasada o finansowaniu nauki.

 

"Ten rok jest rokiem przełomowym, ponieważ poza wdrażaniem reformy nauki czeka nas jeszcze debata w Sejmie na temat reformy szkolnictwa wyższego, a także wiele dyskusji na temat wprowadzania Krajowych Ram Kwalifikacji, które zobowiązani jesteśmy wdrożyć zgodnie z Deklaracją Bolońską" - powiedziała dziennikarzom minister Kudrycka.

 

Zaznaczyła, że to jest ostatni moment, gdy można poprawić jeszcze zapisy ustawowe, ale od debaty prowadzonej w tym roku akademickim - jej zdaniem - będzie zależeć jak będą konstruowane akty wykonawcze do ustaw. "Wiadomo, że prawdziwy diabeł tkwi w szczegółach, więc jest to duże wyzwanie dla środowiska akademickiego i dla ministerstwa, abyśmy znaleźli takie rozwiązania, które pomogą wzmocnić nasze uczelnie, a nie zepsują żadnego ich elementu" - dodała.

 

Pytana, czy kryzys finansów publicznych nie dotknie środowiska akademickiego, podkreśliła, że rząd stara się finansować naukę bardziej niż inne resorty. "Mamy zwiększenie z samego budżetu o 200 mln zł finansowania nauki, większość tych środków pójdzie na badania dystrybuowane w drodze konkursów" - powiedziała Kudrycka. Dodała, że udaje się uzyskać także zapewnienia z innych ministerstw, że będą finansować badania m.in. z MON 150 mln, z ministerstwa rolnictwa - 44 mln zł. "Do końca października muszą się ujawnić inni, ile środków chcą przekazywać na badania" - dodała.

 

Przyznała, że finansowanie uczelni wyższych będzie zatrzymane na obecnym poziomie, ale nie będzie obniżenia puli finansowania. "Natomiast w ustawach mamy zagwarantowane dodatkowe środki na Fundusz Projakościowy, co nie znaczy, że nie będziemy prowadzić dyskusji. Jeśli okaże się, że rozwój gospodarczy Polski jest tak szybki jak przewiduje minister finansów i uda nam się z kryzysu przechodzić nadal stosunkowo suchą nogą, to kto wie, może dzięki wprowadzeniu reform uzyskamy znacznie wyższe środki na finansowanie szkolnictwa wyższego. Zależeć będzie to od ogólnej sytuacji finansowej w kraju i w pewnym stopni na świecie" - zaznaczyła.

 

Jubileuszowe obchody 65. rocznicy istnienia Łodzi Akademickiej związane są z powstaniem w maju 1945 roku dwóch największych łódzkich szkół wyższych - Uniwersytetu i Politechniki.

 

Główne uroczystości zaplanowano w Filharmonii Łódzkiej, gdzie odbyło się uroczyste posiedzenie Senatów łódzkich uczelni publicznych. Poprzedziła je msza św. w łódzkiej katedrze celebrowana przez metropolitę łódzkiego abp Władysława Ziółka. Później rektorzy i przedstawiciele Senatów uczelni przeszli ulicą Piotrkowską spod Urzędu Miasta do Filharmonii.

 

W obchodach wzięły udział władze siedmiu uczelni: Uniwersytetu Łódzkiego, Politechniki Łódzkiej, Akademii Muzycznej, Akademii Sztuk Pięknych, Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej, Uniwersytetu Medycznego oraz Wyższego Seminarium Duchownego. Wśród gości byli przedstawiciele władz miasta i województwa, a także parlamentarzyści. Zaprezentowano dorobek łódzkich uczelni publicznych, a minister Kudrycka wygłosiła wykład nt. "Reform nauki i szkolnictwa wyższego".

 

Rektor Uniwersytetu Łódzkiego prof. Włodzimierz Nykiel podkreślił, że Łódź przekształciła się z miasta przemysłowego w miasto akademickie. Obecnie w Łodzi jest ponad 140 tys. studentów i pracowników wszystkich uczelni, a w przemyśle pracuje ponad 50 tys. osób. "Łódź zmieniła swój charakter. Dziś jest przede wszystkim miastem akademickim i to chcemy pokazać i zaakcentować" - powiedział rektor Uniwersytetu.

 

Minister Kudrycka jest przekonana, że m.in. dzięki inwestycjom ze środków strukturalnych Łódź "stanie się w Polsce jednym z najbardziej cenionych i znaczących akademicko miast". "Myślę, że stanie się to wkrótce" - powiedziała.

 

Prof. Nykiel odczytał też list prezydenta Bronisława Komorowskiego, w którym prezydent podkreślił m.in., że coraz liczniejsza obecność dobrze wykształconych młodych ludzi to historyczna szansa na głęboką modernizację naszego kraju.

 

"Ufam bowiem, że dzięki kompetentnym i otwartym na świat absolwentom również łódzkich uczelni, w ciągu kilku dekad wydatnie zwiększy się potencjał gospodarczy Polski, umożliwiając nam zajęcie jeszcze bardziej niż obecnie, znaczącego miejsca w Europie i świecie" - napisał m.in. w liście prezydent.

 

Źródło: PAP - Nauka w Polsce
!-- Global site tag (gtag.js) - Google Analytics -->